Darowizny - ngo.pl

Maria Olszewska

SPOA na remont domu dla dorosłych osób z autyzmem potrzebowało środków rzędu 460 000 zł. Najpierw Stowarzyszenie zwróciło się do Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego. Następnie skierowało zapytanie do Urzędu Miasta w Gdyni. Wsparcie urzędów stanowiło fundament. Kolejnym krokiem było pozyskanie rabatów od firm budowlanych i tym samym zmniejszenie kosztów. O pozostałą brakującą sumę poproszono społeczność internetową korzystając ze zrzutka.pl.

Jak mówi Krzysztof Banach, fundraiser SPOA: „To nie był odpowiedni moment dla organizacji, żeby pozyskać środki tylko od darczyńców indywidualnych. Darczyńcy indywidualni byli nowym elementem fundraisingu. Jeśli chodzi o nowe sposoby warto zdobyć doświadczenie na małej kwocie. Nie ryzykować, że cały projekt nie wypali, bo przeceniliśmy możliwości. Dzięki takiemu podejściu mogliśmy pozyskiwać środki od darczyńców bez lęku i stresu, że się nie uda. Postawienie realistycznego celu pozwala na spokojne, a przez to bardziej skuteczne planowanie i realizację zadania”.

Dzięki rabatom od przedsiębiorców budowlanych udało się zmniejszyć koszty remontu domu przy ul. Witomińskiej 9 o ok. 20 000 zł. Za niższą cenę kupiono np. styropian do ocieplenia, umywalki, papę termozgrzewalną, tynki oraz farby.

Na początku fundraiser przygotował tabelę, w której podzielił firmy na kategorie: styropian, tynk, papa, umywalki itd. Do każdej kategorii przypisał ok. 10 – 15 firm. Wpisywał dane osób do kontaktu, a z czasem daty obrazujące, jak wyglądała historia nawiązania relacji.

Następnie do firm zostało wysłane pismo podpisane przez przewodniczącą SPOA Małgorzatę Rybicką. Po 7 – 14 dniach fundraiser dzwonił do adresatów. Ten sposób zadziałał. Wnioski zespołu są takie, że jeśli chodzi o remonty dobrym pomysłem jest zwrócenie się bezpośrednio do producentów. Kiedy zgłasza się do nich organizacja pozarządowa przeglądają swoje magazyny. Niektóre materiały i tak w nich zalegają i prędzej czy później sprzedają je po niższej cenie.

Szkolenie

Przede wszystkim zespół SPOA przeszkolił się z prowadzenia zbiórek crowdfundingowych (Agencja Rozwoju Pomorza, „Twoje pierwsze kroki w fundraisingu” Miasta Gdańsk): „Wyszliśmy z założenia, że jeżeli już się za to zabieramy, to zróbmy to książkowo: rozpisanie planu, stworzenie opisu zrzutki, a kończąc na planie promocji.”

Opis zbiórki i plan promocji

Zarówno jeśli chodzi o opis zbiórki, jak i plan promocji stworzono na Google Dysk dokumenty, nad którymi pracowało łącznie, w różnych momentach, od 5 do 8 osób. To sprawiło, że realizacja tego przedsięwzięcia poszła do przodu.

Warto do opisu zbiórki oddelegować jedną osobę z organizacji, która stworzy szkielet tekstu, ale włączyć innych do dyskusji.

Różni członkowie zespołu SPOA mogli przedstawiać swoje pomysły na promocję. Każdy albo tylko wpisywał pomysł, albo również przypisywał swoje nazwisko jako odpowiedzialnego za jego realizację. W sumie w tabeli na Google Dysk zaznaczano: medium, nazwisko osoby odpowiedzialnej i czy kontakt został nawiązany, czy nie. Media podzielono na: gdyńskie, trójmiejskie, pomorskie.

Plan promocji zawierał 6 punktów: 

1. promocja wewnętrzna (pracownicy, rodziny beneficjentów) – do nich szły maile i smsy – wszystkie wiadomości były tak skonstruowane, by zachęcić do wspierania i do udostępniania zbiórki, 

2. informacja prasowa do mediów (w razie potrzeby dziennikarz dostawał kontakt do terapeuty z Gdyni, który opowiadał o remontowanym miejscu), 

3. Facebook: 

a) posty na ścianie Facebooka Stowarzyszenia, 
b) wykupiona reklama na Facebooku, 
c) wytypowane pewnej liczby grup na Facebooku, które zostały poproszone o udostępnienie zbiórki – np. grupy kibiców Arki Gdynia – z czego 2 grupy na 6 udostępniły informację, grupy związane z Miastem Gdynia, 

4. znane osoby, które udostępniały przekaz w mediach społecznościowych (wiceprezydent, radny), 

5. inne organizacje pozarządowe – początkowo był pomysł, by prosić innych społeczników o udostępnianie, ale w końcu nie został wdrożony, 

6. kategoria „inne”, np. parafia, dzielnica, w której znajduje się remontowany ośrodek.

Plan promocji został tak przygotowany, by wszystko było gotowe na dzień startu zrzutki.

Krzysztof Banach podkreślił: „Najważniejsze dla nas było zrobić plan, przypisać osoby do poszczególnych kategorii, by w momencie odpalenia zrzutki poszła informacja. Umówiliśmy się, że każdy z nas (łącznie 8 osób) zawiadomi o zbiórce minimum kolejnych 10 osób. To samo dotyczyło pozostałych pracowników. Oczywiście każdy zrobił tyle, ile czuł”.

Komunikacja z darczyńcami w trakcie zbiórki

Podczas trwania zrzutki informowano darczyńców, na jakim zbiórka jest etapie. Zaimportowano bazę darczyńców ze zrzutka.pl i wysłano do nich wiadomość poprzez program do wysyłki Mailerlite. To zaowocowało kolejnymi wpłatami.

• 3250 zł wpłacono pierwszego dnia poprzez zrzutka.pl
• 22 978 zł – 193 wpłaty (180 zł unikalnych darczyńców) wpłacono łącznie poprzez zrzutka.pl
• 51000 zł wynosi suma wpłat od darczyńców indywidualnych

Część darczyńców, jak zobaczyło zbiórkę na zrzutka.pl, zdecydowało, że chce wpłacić środki bezpośrednio na konto organizacji. Były to w większości wpłaty od rodzin osób, które korzystają z remontowanego ośrodka w Gdyni i od rodzin podopiecznych z Gdańska. Trochę pieniędzy pochodziło z zagranicy.

Zapytałam fundraisera SPOA o podsumowanie:

Czy zespół SPOA skorzystałby jeszcze raz ze zrzutka.pl?

Na pewno bym odpalił kampanię na zrzutka.pl, bo jest to narzędzie nie tylko do zbierania środków, ale również do poinformowania, o co nam chodzi. To taki landing page, gdzie możemy odsyłać osoby, żeby dowiedziały się więcej o Stowarzyszeniu. Przed następną kampanią zrobiłbym jeszcze dokładniejsze rozeznanie platform crowdfundingowych, żeby mieć porównanie. By testować różne pomysły i rozwiązania. Plusem zrzutki jest możliwość wykupienia spersonalizowanego adresu.

Myślę, że u nas bilans jest dodatki, jeśli chodzi o włożoną pracę i pozyskane środki. Warto włożyć pracę w przygotowanie materiałów do zamieszczenia w opisie zrzutki. My część materiałów mieliśmy już na starcie, co było plusem.

Co jest według Ciebie najważniejsze w takiej kampanii?

Wymyślenie hasztagu i sam tytuł są bardzo ważne. Trzeba przygotować plan promocji. Samo wrzucenie zrzutki to jest mały procent tego, co trzeba zrobić. W organizacji trzeba przypisać konkretne osoby, które będą odpowiedzialne za poszczególne rzeczy. Musi być w organizacji pospolite ruszenie. Wszyscy muszą czuć, że nakręcają temat. Liczyłem na więcej pieniędzy, ale jestem z wyniku zadowolony, bo w momencie odpalenia zbiórki była już pandemia. Na pewno wykorzystamy to narzędzie w przyszłości.

Opisana zrzutka była pierwszym krokiem w kierunku pozyskiwania darczyńców indywidualnych dla SPOA. Obecnie zespół pracuje nad długoterminowym planem podtrzymania relacji z darczyńcami. Choć warunki, w których odbywała się zbiórka, nie były korzystne – pierwsza fala pandemii, częściowo okres wakacyjny – bilans wychodzi na plus.

Maria Olszewska, fundraiserka praktyk. Autorka ebooka „Narzędzia fundraisingu w Polsce” wydanego przez ngo.pl (https://sklep.ngo.pl/330582-narzedzia-fundraisingu-w-polsce.html). Od 2011 r. szkoli z zakresu fundraisingu i crowdfundingu organizacje pozarządowe z Polski oraz innych krajów Europy w językach polskim, angielskim i włoskim. Prowadzi firmę doradczą MjjO (FB @MjjOsztukarelacji, www.mjjo.pl).